12/15/2016

Niedocenione albumy i piosenki k-pop

Poza Bangami oczywiście zdarza mi się słuchać innych artystów z Korei Południowej. W ich twórczości często można odnaleźć piosenki, a nawet albumy, których się nie zapomina. Zauważyłam, że niestety wiele z nich jest mało znana i nie została doceniona przez szerszą publiczność.

Niedocenione albumy

Jo Kwon - I'm Da One (2012)


Jo Kwon jest członkiem zespołu balladowego 2AM (chociaż to nie jest jasne, ponieważ pozostała trójka kolegów odeszła z JYP) oraz jedną z ikon k-popu. Przez wiele lat był stałym bywalcem programów rozrywkowych ze swoim tańcem kkap (ludzki wibrator). Potem wystąpił z We Got Married z Ga In (Brown Eyed Girls) i stał się jeszcze bardziej popularny przez swój medialny związek. Obecnie nie ma go za wiele w mediach, skupia się na graniu w musicalach. Wydał też dwa solowe albumy. Jeden z nich chciałabym Wam zaprezentować.

I'm Da One to album o wielkim potencjale komercyjnym, który jednak się nie wybił. Znajdziemy tu rasowe elektroniczne brzmienia (Animal, Awesome Girl), balladę (Just A Kiss), jak i typową dla k-popu słodką piosenkę (I'm Da One). W sumie wszystkie piosenki na albumie niesamowicie mi się podobają i są bardzo w stylu Jo Kwona - odważne, wyróżniające się i… kobiece. Nie od dziś wiadomo, że Jo Kwon lubi przebieranki i pasuje do wizerunku geja z połamanymi nadgarstkami. Nie zdziwiłabym się, gdyby występował gdzieś w przebraniu draq queen. 
Być może dzięki temu album nie spotkał się z wielkim zainteresowaniem. Był po prostu zbyt kontrowersyjny (Animal i Jo Kwon na obcasach).

W każdym razie jego album jest godny polecenia i posłuchania.

U-KISS - Neverland (2011)


Bardzo przyjemny album od ciekawego zespołu, który moim zdaniem nie otrzymał wystarczającej miłości od fanów. Debiut był huczny, ale potem coś się popsuło. Członkowie zaczęli się rozchodzić, przychodzili nowi, a wiadomo że taki "przechodni" zespół nie jest dobrą opcją. 

U-KISS podczas swojej kariery mieli i mają wiele dobrych piosenek i albumów, a Neverland jest jednym z nich. Niby słychać tu typowy boysband z elektroniką (Neverland, Obsession), ale również wiele wolniejszych (Someday, Take Me Away) oraz słodkich kawałków (Tell Me Y). Albumowi zdecydowanie należy się więcej uwagi.

Ha:tfelt (Yeeun/Wonder Girls) - Me? (2014)


Muszę przyznać, że Wonder Girls dawniej nie były dla mnie interesującym zespołem. Dopiero, jak przestały być na topie zaczęły tworzyć niesamowite utwory. Podobał mi się ich ostatni album Reboot i singiel Why So Lonely

Yeeun jest jedną z wokalistek WG, o pięknym, delikatnym, ale mocnym głosie. Piosenki na jej mini albumie Me? są cudowne, oryginalne i nie nudzą się. Polecam zwłaszcza pełne mocy Ain't Nobody. Jej koleżanka z zespołu Sunmi zyskała popularność przez swoje piosenki, ale według mnie nie umywają się one do utworów Yeeun. 

EXID - Hippity Hop (2012)


Debiut, który nie doczekał się sukcesu. Dopiero następny album EXID - według mnie gorszy od tego - stał się popularny. Na uwagę zasługują I Feel Good, Whoz That Girl w wersji szybkiej i wolnej (szybka wersja piosenki pochodzi z singla Holla). 

Hello Venus - Venus (2012)


Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z piosenkami na tym mini albumie byłam pewna, że jeszcze o dziewczynach usłyszymy. Utwory były chwytliwe, nazwa niepospolita, koncept uroczy i oryginalny, teledyski dopracowane - czego zabrakło, by zostać zaliczonym do panteonu najpopularniejszych girlsbandów? W mojej opinii niczego, ale publiczność bywa kapryśna, zwłaszcza tak rozpieszczana nowościami, jak ta z Korei Południowej. Pozostaje nam zastanawiać się, co nie spodobało im się np. w Venus albo w Love Appeal.

Niedocenione piosenki

Girl's Day - Nothing Lasts Forever (2010)

To jedna z debiutanckich piosenek, która ma nawet teledysk, bardzo ciekawy zresztą. Utwór miał potencjał, by stać się popularny i wynieść zespół na szczyt, ale to co nie udało się w 2010, stało się faktem w 2013. Nothing Lasts Forever przypomina mi hitowe Expectation, które sprawiło, że Girl's Day zapisało się w naszej pamięci na dłużej. 

15& - I Dream (2012)

Duet w składzie Baek Yerin i Park Jimin, który został utworzony po wygranej tej ostatniej w K-POP Star 1. Dziewczyny są niesamowicie utalentowane i chciałabym, żeby były bardziej widocznie niż są teraz. I Dream to ich debiutancki, anielsko zaśpiewany utwór z przepięknym teledyskiem.

Black Pink - Stay (2016)

Śliczna piosenka z gitarką w tle. Być może zyska jeszcze na popularności.

Lee Min Woo (Shinhwa) - Taxi (2014)

Starszy brat Sri, jeśli chodzi o seksowny koncept. Facet ma głos dobry do R'n'B i stworzył szybką, chwytliwą piosenkę. Wszystko w niej jest na plus.

Czy też uważacie, że niektóre albumy i piosenki powinny być bardziej popularne?

2 komentarze:

  1. Poniewaz oprocz Big Bang, Epik High i, ostatnio, BTS nie slucham innych k-popowych artystow wiec do zestawienia dorzuce to co znam a mianowicie mini albumy Riri.
    Wypromowano cztery piosenki przy czym jedynie, moim zdaniem, "Gotta talk to U" na to zaslugiwala. Pozostale staly sie popularne tylko dlatego, ze gdzies tam przewinal sie Smok i Tae. Proponowane na kazdym koncercie "Strong baby" czy "Let's talk about love" juz mi uszami wychodza.
    Osobiscie zakochalam sie "Come to my", "GG be" i "In my world". Glos Ri jest naprawde niesamowity, a jednak te piosenki, i kilka innych, zostaly jakby zapomniane. Nie wiem czy moje przemyslenia sa sluszne czy nie bo za krotko "fanuje" Bangom i Ri, ale tak to widze i juz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym się cieszył jakby choć jeden z tych zespołów trafił do sprzedaży... albo jakiś inny bo z K-POPem na CD u nas to zapomnij

    OdpowiedzUsuń