4/14/2021

#3 K-Pop - luźne przemyślenia

#3 K-Pop - luźne przemyślenia

#1 Koncert Blackpink 

Oglądałam ich koncert online i podobał mi się. Naprawdę się postarali ze scenografią i kostiumami. Co do występów, tylko część została puszczona na żywo, pozostałe były nagrane wcześniej, co pozwoliło na zmianę lokalizacji i tła. Najlepiej pamiętam solo Rose Gone, Pretty Savage, poprzedzoną sugestywnym intro z karabinami maszynowymi w tle oraz DDU-DU DDU-DU z tańcem w kałuży wody (uwielbiam ten motyw). 

Najgorzej z solówką trafiła Jisoo - fałsz fałszem poganiał. Ona nie śpiewa źle, jestem nawet czasem pod wrażeniem jej wysokich tonów, ale czuć, że mogłaby jeszcze trochę poćwiczyć.

#2 Solo Rose

Cóż mogę powiedzieć - kupiła mnie. Wprawdzie nie spodziewałam się tylko dwóch piosenek i to tylko po angielsku, ale obie są przyjemne dla ucha i brzmią oryginalnie. Czekam teraz na solo Lisy i trochę mniej Jisoo.

#3 Penthouse 2

O Penthouse 1 pisałam w #1 Dramy, na które szkoda czasu, że mi się nie podoba ten poziom absurdu etc., a jednak mimowolnie się wciągnęłam i oglądam teraz drugi sezon... Po prostu MUSZĘ wiedzieć, jak to się zakończy. 

#4 BTS i Allkpop

Tak, jak pisałam w poprzednich postach - nie jestem ich fanką, ale szanuję to, jaki sukces osiągnęli i jak wielki mają wpływ na k-pop. Nie mogę jednak zdzierżyć tych przygłupich artykułów o każdej pierdole, jaką chłopaki zamieszczają w sieci, co kończy się kolejnymi publikacjami o miejscu w hierarchii hashtagów na Twitterze. Jeszcze gorsze są rankingi typu: Jongkook zajął X pozycję w rankingu pod względem ilości aktywnych fanów z Chin, V jest na topie celebrydzkiego rankingu Twittera na "ulubionego japońskiego idola" i tak ze sto razy na miesiąc. 

#5 Dae na Youtube

Od jakiegoś czasu obserwuję, jak coraz więcej idoli otwiera bardziej spersonalizowane kanały na YT (Jennie i Rose), które dobrze udają, że to nie dla zarobku ;). Ale ja nie o tym...

Hit nad hitami - Dae też ma kanał od jakichś 9 miesięcy i nikt o tym nie wiedział aż do marca. W sumie to oficjalnie nie jest Dae, ale D'splay - perkusista, który uwielbia Big Bang i nie pokazuje swojej twarzy (tu możemy polemizować, bo np. w tym filmie, w 1 minucie, 30 sekundzie, widzimy jego piękny nos). Marzę, żeby Tabi też dołączył do YT i opowiadał np. o sztuce. 

#6 Big Bang

Comeback się zbliża! Smok wypowiadał się o tym w wywiadzie dla DAZED Korea, której okładkę uświetnił na 13 rocznicę powstania magazynu. 

W ogóle, jego zdjęcia stamtąd są, delikatnie mówiąc, dziwne. Zwłaszcza poniższe zdjęcie jest kwintesencją Smoka i jego pojęcia stylu.


Osobiście lubię to zdjęcie - niby androgyniczny, ale przystojny. Ciężko to wytłumaczyć.


Wracając do tematu comebacku. Zastanawiam się, jak będzie wyglądał. Nie spodziewam się pogodnych piosenek pod publikę, ale bardziej osobistej muzyki, tak jak zrobił to Smok ze swoim solo Kwon Ji Yong. Myślę, że to będzie jedyne słuszne podejście, biorąc pod uwagę sytuację ze Sri oraz Tabim i paru mniejszych kontrowersjach. Myślę, że będą musieli wreszcie wypowiedzieć się w tych sprawach, żeby oczyścić atmosferę i zamknąć temat. Cokolwiek by się nie wydarzyło, życie toczy się dalej.

PS Nie mogę doczekać się ich nowej płyty i liczę przynajmniej na koncert online!

#7 Randkujący Smok

Uzupełniłam post o skandalach Smoka o ten jakże głośny news tutaj, ale postanowiłam jeszcze odpowiedzieć na pytanie, które pojawiło się pod #2 K-Pop - luźne przemyślenia - czy wciąż żyję po tej rewelacji i, co ważniejsze, czy wierzę w związek Smoka i Jennie. 

Gdy pisałam na gorąco o tej sensacji starałam się zachować zimną krew, ale powiem szczerze, z szoku niemal zeszłam z tego świata. Wprawdzie żyję, ale wciąż ciężko mi uwierzyć, że Smok buja się z Jennie. To chyba ostatnia osoba, którą bym typowała na jego dziewczynę. 

Pomijając już różnicę wieku, czy to, że prawdopodobnie zapoznali się, gdy Jennie była jeszcze nastolatką, ich związek wydaje mi się "zbyt piękny, by był prawdziwy". Dwoje bardzo popularnych, atrakcyjnych wizualnie i bogatych idoli, którzy w dodatku są, jak mi się zdaje, światowymi ambasadorami Chanel i kilku innych marek nagle postanawia być razem - "power couple" niczym Beyonce i Jay-Z, czyż nie? Brzmi to jak historia wyrwana z fanficka, prawda? I to wszystko stało się w trakcie jednego z największych skandali w Korei Pd. związanego ze znęcaniem się niektórych celebrytów nad kolegami ze szkoły oraz w jakiś czas po informacji, że Smok/Big Bang będą mieli comeback.

To wszystko wydaje mi się być takie wydumane i na siłę. 

Ale jeśli to prawda, to jedyne co mi pozostaje, to życzyć im szczęścia.