8/08/2016

Rozwój k-popowego boysbandu w 8 krokach


Rynek muzyczny w Korei Pd. rządzi się własnymi prawami. Każdy uczestnik wie, co komu wolno, zna też swoje obowiązki. Obserwowałam to wszystko przez parę lat i mogę zaserwować Wam krótki opis etapu rozwoju k-popowego zespołu.

1. Casting na nową gwiazdę

Każdy jakoś zaczynał. Jeden jest popularny już jako dziecko (Smok), drugi zdobywa fejm po cichu w lokalnej społeczności, by w końcu zostać zauważonym (Tabi), jeszcze inny musi udać się na casting do agencji (Dae). W przypadku YG Entertainment możesz aplikować przez cały rok, przesyłając wideo z przykładem dwóch piosenek - jednej po koreańsku i jednej po angielsku. Możesz (ale nie musisz) dodać do tego fragment tańca, beat-boxu etc. Jeśli się sprawdzisz, zostajesz zaproszony na przesłuchanie na żywo w siedzibie YG w Seulu*. A potem to już prosta droga do debiutu? Nic bardziej mylnego.

PS Istnieją też castingi na żywo raz w miesiącu, raz w roku i globalne. Pierwsze dwa przeprowadza się w Seulu, są ograniczone do 100 kandydatów. Należy przygotować jedną piosenkę/rap i jednominutowy taniec. 
PS2 Castingi mają oczywiście ograniczenie wiekowe.

2. Selekcja naturalna

Po szczęśliwym zostaniu wybrańcem nie masz czasu się cieszyć, bo od razu zostajesz wciągnięty do machiny, która oddziela ziarno od plew. Następuje ciąg takich samych dni. Niekończące się ćwiczenia śpiewu, tańca, ale także fizyczne, nie pozostawiają wielu chwil na zastanowienie - a po co mi to było. W dodatku co jakiś czas przychodzą dziwni ludzie i szef na "egzamin" z tego, czego się nauczyłeś w tym tygodniu/miesiącu. Ciągła rywalizacja skazuje cię na stres, konflikty z innymi trainee i niedojadanie, brak snu, poświęcenie życia szkolnego i towarzyskiego dla agencji, czasami nawet rodzinnego, bo trainee z zagranicy muszą się przeprowadzić do Seulu. Ale jeśli, mimo wszystkich udręk, jesteś ziarnem, masz realną szansę na zostanie członkiem nowego zespołu.

3. Debiut

To słowo, które obecne zanika w języku trainee (bo jest ich tak strasznie dużo, że mało kto zostaje debiutantem!). Niektórzy grzeją miejsce na ławie rezerwowych przez kilka ładnych lat i nic z tego nie mają na koniec, a inni po dwóch już lądują w firmowym mieszkaniu. Nie wiadomo tak naprawdę, kto jest w lepszym położeniu - przegrani, czy wygrani - bo debiut niesie za sobą jeszcze większy stres. Do poprzedniej dziennej dawki atrakcji dokłada się wspólne mieszkanie i dbanie o swoją reputację jako osoby publicznej, w tym otworzenie się na social media. Od tej pory bądź przygotowany no to, że ludzie zauważą każde wahanie wagi, krzywy ząb, krostę na twarzy, fałsz w piosence i niedospanie. Będą oczekiwać od ciebie niemożliwego - śpiewania, tańczenia i niesapania jednocześnie. Nie daj bosze, a jeszcze cię nie polubią! Do tego musisz podpisać kolejny niewolniczy kontrakt na kilka ładnych lat, żebyś przypadkiem nie uciekł z pieniędzmi. Konkurencja też jest ostrzejsza, bo dotyczy już debiutujących zespołów z różnych agencji. Tylko pare z nich zyska potem chwałę i sławę. A co się stanie, jeśli trafi na ciebie i twoich kolegów*? 

PS Bo od tej pory nie istnieje już "ja" tylko "my".  

4. Nagrody      

Stacje publiczne i kablowe nadają co tydzień programy muzyczne, podczas których, zespoły z nowymi piosenkami prezentują się na żywo. W wyniku głosowania, zostaje wybrany jeden zwycięzca. Wtedy już wiadomo, kto "rządzi" wśród koreańskich nastolatków. Jeśli to wy, możecie się tylko cieszyć i OCZYWIŚCIE dalej pracować super ciężko, jak dotychczas. Dominacja we wszystkich rankingach nazywa się "perfect all-kill" i nie zdarza się często. Dzięki pierwszeństwu na listach przebojów możecie być potem nominowani do nagród końcoworocznych. A to już nie są przelewki. Może nawet pozwolą wam wystąpić z piosenką! 
Innym aspektem tego okresu mlekiem i miodem płynącego jest udział w programach. Im jesteście bardziej popularni, tym trafiacie do lepszego programu (np. do Running Mana). Niektórzy nawet dostają własne programy na kablówce (jak EXO), które są tez elementem promocji. 
Dobry debiut to też duża szansa na kolejny album oraz…

5. Koncerty i debiuty za granicą

Gdy już uzbieracie odpowiednią ilość piosenek i fanów można pokusić się na koncertowanie. Rozpoczyna się zawsze w Korei i jest to duże wydarzenie dla całej agencji. Potem zazwyczaj przy waszej muzyce bawi się Japonia, Chiny/Tajlandia/Indonezja/Malezja/Filipiny, USA, Ameryka Południowa, Europa, Australia. Ale na to musicie sobie poczekać zdecydowanie dłużej. Wiąże się to również z debiutem na innych rynkach muzycznych, zwłaszcza japońskim, który jest obecnie najpopularniejszym kierunkiem dla młodych zespołów, ale też bardzo trudno się w nim przebić. Ostatnio można zaobserwować widoczny wzrost zainteresowania Chinami. To młody rynek, w którym pieniądze wręcz leżą na drodze, nie ma tam za wielu rodzimych gwiazd i świeża krew jest bardzo pożądana. Najlepsi z najlepszych próbują w USA. Dotychczas nie było jednak gwiazdy k-popu, której by się to udało w pełni i która stałaby się kimś w rodzaju Michaela Jacksona, czy Beyonce, a próbowała już BoA, Se7en i kilku innych. Teraz CL stara się odmienić złą passę. Zobaczymy z jakim skutkiem. 
Jeśli udało wam się przebić choć trochę w Japonii możecie śmiało przejść do następnego punktu.

6. Słynna 5 rocznica 

Każdy zespół wreszcie dopada ten dzień. Nie każdy jednak jest w kompletnym składzie. Zazwyczaj wybucha jakiś konflikt lub skandal i chłopcy się rozchodzą. Jeśli zespół przetrwa razem te feralne 24 godziny może mówić o wielkim szczęściu. Nastaje złota era. Stajecie się wówczas bardziej rozpoznawalni, macie stronę na Wikipedii pełną detali, piszą o was miliony fanfików w różnych językach, zarabiacie lepiej, możecie ujawnić swoje związki, pojawiacie się na większej ilości okładek, reklamujecie więcej rzeczy, bywacie w większej ilości programów. Generalnie wszystkiego macie więcej niż wcześniej, oprócz piosenek do zaśpiewania. 

7. Muzyka, film i bezkrwawe morderstwo zespołu - wojsko

Dalszy rozwój zależy w dużej mierze od indywidualnych zdolności i popularności poszczególnych chłopczyków. Niektórzy zostają przy muzyce i wydają albumy solowe lub w duecie, czasami z innym artystą nawet z nie swojej agencji. Inni odkrywają w sobie dar aktorstwa i angażują się w reklamy, dramy, najlepsi w filmy. Część zostaje MC (prezenterami) i prowadzą programy lub audycje w radiu. Mnóstwo idoli idzie na studia, co poniektórzy je kończą. W tym okresie każdy sprawia wrażenie, jakby szukał już czegoś, co będzie robił po ewentualnym rozpadzie zespołu. Nad chłopczykami wisi dodatkowo fatum wojska i zniknięcie na prawie dwa lata ze wspomnień większości fanów.

8. ?

To, co dzieje się z zespołem dalej jest nie do końca jasne, ponieważ rzadko który przekracza magiczną granicę 5 lat istnienia i odzyskuje popularność po dwóch latach przebywania w próżni. Czasami też chłopcy przestają przynosić zyski jako boysband i agencja odsuwa ich od kiesy, co sprawia, że rodzi się dziwny twór - zespół, który istnieje, ale nic nie robi. Jeśli jednak wam udało się przetrwać i jeszcze nie idziecie do wojska czeka was czas wielkiej prosperity. Możecie…
  • zostać ikona mody, dostawać za darmo ubrania od projektantów i jeździć na sponsorowane wyjazdy
  • zacząć inwestować w nieruchomości / kluby / restauracje / dzieła sztuki
  • zostać aktorem / solistą / MC pełną gębą
  • stworzyć stały związek
  • urządzać własne wystawy sztuki
  • kolaborować z zagranicznymi artystami
  • wystąpić w musicalu
  • założyć własną markę czegoś
  • działać charytatywnie
  • kupić sobie psa lub kota
  • kupić własne mieszkanie
  • pomagać się wybić dongsaengom lub… zostać legendą.
Nie sądziłam, że Bangi pozostaną ze sobą na tak długo, ale jak widać czas się ich nie ima. Znaleźli sposób na to, by zostać razem a równocześnie spełniać się indywidualnie. Może w tym drugim tkwi sekret długowieczności. 

2 komentarze:

  1. Musiałaś o tym wojsku? Naprawdę staram się to wyrzucić z umysłu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sob sob T.T z pewnością zaczną wydawać albumy solowe i jakoś to będzie, ale jednak tkwi we mnie smuteczek i poczucie niesprawiedliwości

      Usuń