12/03/2016

Relacja: MAMA 2016


Tegoroczne rozdanie nagród muzycznych Mnet Asian Music Awards było bardzo poprawne - według mnie to słowo najtrafniej odzwierciedla tę galę.

Jakoś w tym roku nie miałam takiego parcia na oglądanie MAMA (relacja live na Twitterze też się nie pojawiła). Powód jest oczywiście jeden - brakowało Bangów, Smoka, kogokolwiek ważniejszego z YG, w dodatku ledwie kilka dni temu rozpadło się 2NE1, a Taehyun z Winner rozwiązał swój kontrakt przez kłopoty ze zdrowiem. Tego było dla mnie za wiele. Nawet nominacje dla Black Pink, PSY, iKON i Lee Hi nie zdołały ukoić żalu po tych wszystkich wydarzeniach. Czułam też, że prócz Black Pink nikt nie ma szans, żeby cokolwiek dziś wygrać. Agencja zresztą opublikowała informację o podobnym tonie, że część artystów pracuje nad nowymi albumami (m.in. Bangi), a pozostali raczej nie mają szans na wygraną, więc nikt z YG nie pojawi się na MAMA 2016 i nie ma to nic wspólnego z konfliktem z Mnet. 

No dobrze, ale na YG świat się nie kończy. W tym roku większość artystów była mi nieznana mogę więc ocenić show bardziej obiektywnie.

ARTYŚCI

- Dwie z trójki największych agencji, czyli SM i JYP biły się pół na pół z mniejszymi braćmi. Brak Bangów spowodował wyrównanie sił i dał szansę na nagrody dla innych. 

- NCT - najnowszy boysband od SM - to ciekawa grupa chłopczyków, która dzieli się na trzy mniejsze podgrupy, w zależności od wieku i stylu muzycznego - NCT Dream (pop), NCT 127 (hip hip), NCT U (dance). Dziwić może liczebność zespołu. To aż 14 sztuk miłych dla oka twarzy. 
NCT wpadło mi w oko już wcześniej, od dłuższego czasu promują się na V-Live z własnymi programami. Podczas MAMA zapamiętałam zwłaszcza NCT Dream, którzy wykonywali układ taneczny jeżdżąc na elektrycznych deskorolkach. Zwykłe układy również wykonują perfekcyjnie (lepiej niż debiutujący EXO). Czego chcieć więcej?

- W ogóle na gali dominowały girlsbandy i boysbandy z dużą liczbą członków

GFriend / 6
GOT 7 / 7
BTS / 7
EXO / 9
TWICE / 9
SF9 / 9
1.0.1 / 11
Seventeen / 13 (!)

Widać, że klasyczne 5 osób nie jest obecnie w modzie. Być może producenci przestraszyli się sytuacji z Krisem, Luhanem i Tao z EXO i większa liczba członków ma ich zabezpieczyć przed upadkiem. Jak jeden z 13 odejdzie to dalej będzie 12, a z tym więcej da się zrobić niż z 4.

- Girlsbandy są na powrót niewinne, w stylu SNSD. Widać fani pragną odnaleźć młodszą wersję legendarnego zespołu. Chyba im się udało z TWICE, które ugruntowały w tym roku swoją popularność.

- W sumie żaden występ mnie jakoś nie powalił. To, co zazwyczaj wyczyniają Bangi na tej imprezie jest daleko bardziej sensacyjne. Dziś wszystko było zwyczajne, poprawne i niczym się nie wyróżniało. Trzeba jednak przyznać, że EXO się postarali, są o niebo lepsi niż kilka lat temu. Zmieniają się w starych wyjadaczy.

- Gośćmi z zagranicy byli Gallant, Timbaland i Wiz Khalifa.

- Jedną z osób, które prezentowały zwycięzców był, ku mojemu zaskoczeniu, reżyser-gej przyjaciel Tabiego, którego dobrze znamy z plotek o homoseksualnym związku pomiędzy nimi - John H. Lee. Był bardzo przestraszony, gdy mówił po angielsku.

- Widać, że kierunek Chiny tak miło zapoczątkowany przez EXO się sprawdza. Część koreańskich aktorów i piosenkarzy mówi już płynnie po chińsku. Wyczuwam także fascynację Tajlandią i posłusznymi, grzecznymi kandydatami na trainee z tamtej raczej biednej strony świata. Chińscy pretendenci widać za bardzo się zmądrzyli, jak na gust koreańskich producentów.

- Pojawiło się stosunkowo niewielu solowych raperów. Odnotowałam trzech - DEAN, Crush i Zico. Być może trend na solo rap się wyeksploatował. 

MODA

- Zico był wizualnie podobny do Smoka. Miał na sobie ubranie, które Smok też by założył, fryzurę, którą Smok by zrobił, nie zdejmował ciemnych okularów przez cały czas, a nawet poprawiał je w podobny lub nawet identyczny sposób co Dragonia! 

- Wśród gwiazd królował modny ostatnio welur. Panowie mieli z tego materiału marynarki, a jedna pani miała nawet sukienkę.


- Dojrzałam kilka takich samych pasków do spodni marki Gucci z klamerką z podwójnym G. Za granicą wiele gwiazd nosi ten pasek, zaczynam więc podejrzewać, że albo jest super modny albo firma Gucci wysłała ostatnio sporo darmowych prezentów.


NAGRODY

- Daesangi otrzymali:

Song Of The Year / TWICE - "Cheer Up"
Artist Of The Year / BTS
Album Of The Year / EXO - "Ex'Act"

Nie potrafię tu powiedzieć, czy na nie zasłużyli, czy też nie, ale z pewnością cała trójka była w tym roku niezwykle popularna. EXO kolejny raz z rzędu dostali nagrodę za album roku, co już nie powinno nikogo dziwić. Połowa Chin chyba kupuje ich albumy razem z Koreańczykami. TWICE otrzymały jeszcze nagrodę za najlepszy girlsband, a w roku poprzednim były najlepszymi debiutantkami. Piękny początek kariery. Może powinnam zobaczyć, czym ludzie się tak podniecają. Wychodzę z założenia, że jeśli wiele osób podziwia daną rzecz, to coś w tym musi być.

- Black Pink ku mojemu zaskoczeniu nie dostały nagrody za debiut żeński, czego dokonały podczas gali Asia Artist Awards oraz Melon Music Awards, które odbyły się ledwie kilka tygodni wcześniej. Nagroda poszła do zespołu 1.0.1. Musicie przyznać, że dziwną nazwę obrały, ale łączy się ona z programem, dzięki któremu zaistniały. Nazywa się Produce 101 (był puszczany na kanale Mnet, który zajmuje się także MAMA, innymi słowy miały chody) i polega na konkursie na nowy 11-osobowy girlsband, wyłoniony spośród 101 trainee z różnych agencji. Publiczność miała wybrać owe dziewczyny, nadać im nazwę, koncept etc. Bardzo mnie to ciekawi i chyba skuszę się wkrótce na obejrzenie show.
Sprawdzałam i nie było tam żadnej trainee z YG, czy SM, jedna załapała się z JYP. W tej trójce to pewnie podpisuje się kontrakty krwią, a ceną jest życie.

- Black Pink wygrały jednak dwie mniej znaczące nagrody - jedna od sponsora imprezy (Best Of Next Artist Award Female) oraz za najlepszy teledysk do "Whistle". Uczciwie, zwłaszcza że piosenka otrzymała nagrodę na Gaon Chart K-Pop Awards za pierwsze miejsce w sierpniu. Poza tym, dziewczyny nie mają pełnego albumu, żeby się nim chwalić, więc i te dwie nagrody są dobre w ich sytuacji.

- Poza dziewczynami, nikt z YG niczego nie dostał. iKON nie są zbyt popularni, a PSY i Lee Hi trafiają bardziej do niszowego odbiorcy.

- Seo Kang Joon (aktor) kolejny rok z rzędu czytał zwycięzcę. Znam go jeszcze z programu "Roommate", gdzie był trochę zahukanym członkiem nieznanego nikomu zespołu. Przez te dwa lata nieźle się wyrobił pod względem wyglądu oraz kariery. Byle kto nie rozdaje nagród na MAMA. Tak się spełniają marzenia w Koreawood.

MAMA 2016 nie była złym show, ale moje fanowskie serce nie miało dziś szans radośnie zatrzepotać. Był to jednak czas dobrze spożytkowany, zdążyłam podłapać trochę fajnych piosenek i poznać nieznane mi gwiazdy.

Martwi mnie tylko sytuacja w YG i ich "czarny listopad". Nie da się ukryć, że spieprzyli totalnie sprawę z jednym z moich najbardziej ulubionych zespołów, który miał trwać i trwać jeszcze przez kilka lat. Nie wiem, czy Black Pink zdoła wypełnić tę pustkę w szeregach. Na MAMA bardzo brakowało girlsbandu, który miałby ostrzejsze rysy. Zobaczymy, jak to będzie za rok. Niestety, ale mam wrażenie, że YG skupia się ostatnio na wszystkim tylko nie głównej agencji.

Mają trzy pod-agencje, sklep z odzieżą i kosmetykami. Smok otworzył również swój własny sklep z ubraniami. Znając jego biznesowy zmysł, zarządza tym ktoś z YG. Czuć, że postanowili zarobić jeszcze trochę kasy na całej piątce Bangów, póki Tabi nie pójdzie do wojska. Smutne, ale prawdziwe.

2NE1 mogło zostać rozwiązane przez brak sukcesów własnych oraz innych. Winner, iKON, 2NE1 - to zespoły, które miały się zrównać z Bangami i sprzedawać tak dobrze jak oni. I nic z tego nie wyszło. Najpierw zostawili 2NE1 na pastwę samotności, by promować dwa boysbandy, potem zostawili chłopców, by promować Black Pink. Błędne koło. W dodatku PSY niczego ostatnio nie wydaje, Lee Hi, Akdong Musician, Epik High to artyści niszowi. Zostaje jeszcze nowy-stary nabytek Sechs Kies, ale to przecież dziadki. Która normalna, szanująca się fanka lat 15-30 będzie durzyła się na zabój w jakimś 40-latku (w którym prawdopodobnie durzyła się jej matka)? Podejrzewam, że soliści, jak CL generują więcej kosztów niż zysków i nie mają takiej siły przebicia.

Podsumowując, jedyni którzy dają im obecnie miliony jest Big Bang i Smok.

A jakie jest Wasze zdanie na temat gali i tej ostatniej kwestii?

11 komentarzy:

  1. Co do gali nie bede sie wypowiadac bo zwyczajnie jej nie widzialam. :) Ciesze sie tylko z nagrody dla BTS. Swietne chlopaki i niezle graja.
    Rozpad 2NE1 z lekka mnie ogluszyl. Dziewczyny byly jedynym k-popowym girlsbandem ktory polubilam. Szkoda.
    Zgadzam sie z Toba- YG "doi" Bangi na maksa. Ja nie wiem kiedy ci ludzie maja czas na sen.
    Promocje, koncerty, fanmeetingi, teraz ogloszono udzial calej piatki w kilku programach rozrywkowych... Obled.
    Wyglada na to ze Big Bang to jedyne stale zrodlo dochodu agencji. Oby tylko chlopcy to wytrzymali...
    Dygresja: YG mogloby zainwestowac troche wiecej w Epik High...to pozostanie moim poboznym zyczeniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez 2NE1 nie ma już równowagi między słodkim i ostrym konceptem. Wszystkie popularne girlsbandy są teraz słodkie :/

      YG czuje, że niedługo skończy się czas prosperity. Potrafisz sobie wyobrazić, co się stanie jak Smok zniknie na prawie dwa lata z życia publicznego? Ja nie. Bardzo prawdopodobne, że ich akcje na giełdzie pójdą w dół.

      Hm, Tablo jest chyba właścicielem jednej z podagencji, więc podejrzewam, że sam ustala teraz co i kiedy wyda. Ale to są prawdziwi artyści, oni nie działają wedle hormonogramu. Oj, YG mogłoby zainteresować się w ogóle innymi ludźmi prócz BB xd

      Jak patrzyłam wczoraj na galę to YG chyba zrobiło błąd, że nie skompletowało 9 dziewczyn do Black Pink, jak to było planowane na początku. Teraz modne są duże grupy.

      Usuń
  2. Ach ta moda na duze grupy! Czy oni sobie zdaja sprawe ile sie czlowiek musi nameczyc zanim zacznie rozrozniac poszczegolnych czlakow? Moze dla koreanskich fanow to nie problem, ale np. dla mnie juz jest. Czy Ty wiesz ile godzin spedzilam na ogladaniu, analizowaniu zdjec, M/V, wywiadow zanim udalo mi sie zapamietac kto jest kto w BTS? A jest ich tylko 7. Cale szczescie ze Rap Monster ma szczegolna buzke wiec mialam latwiej. ;)
    Ale juz takie EXO mnie przerasta-oni sa wszyscy jednakowi!
    Tylko Bangowe buzki nigdy mi sie nie mylily, no ale oni stanowia wyjatek od regoly pod wieloma wzgledami.
    2NE1 bedzie mi brakowac, nawet bardzo. Probowalam sluchac paru kawalkow BlackPink, ale na tym sie skonczylo. To nie to.
    Znikniecia Smoka wogole sobie nie wyobrazam. Nawet Smoka w mundurze jakos nie moge sobie wyobrazic, tzn moge sobie wyobrazic co on by z tego munduru zrbil... :) Narazie przygotowuje sie mentalnie na znikniecie Tabiego i wole nie wybiegac za bardzo w przyszlosc, bo jak pomysle ze i Ri... nie nie... Mam nadzieje,ze do tego czasu skroca albo zniosa obowiazkowa sluzbe wojskowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że 5 to dobra cyfra na wszystko - i na zapamiętanie, i na trwałość zespołu xd

      Osobiście Black Pink bardzo mi się podobają, bo są podobne do 2NE1, to chyba nie jest dobry powód ;( 2NE1 to nie była grupa, która nadawała się do rozwiązania. Jestem rozczarowana przede wszystkim samym YG Ent., że pozwolił umrzeć im przedwczesną śmiercią.

      Tabi to akurat pasuje do wojska, Dae też, ale reszta? Nie wiem do czego oni się tam nadadzą. Chyba do sprzątania :D

      Usuń
  3. Ri opanuje radiowezel, GD zawladnie magazynem, a Tae nauczy wszystkich kroku marszowego rodem z "Bang Bang Bang"...i koreanska armia "pojdzie sie bujac". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xD chciał bym aby tak było hihi ale znając armię a te wszędzie są podobne, w Korei także. To się obawiam o chłopaków i to bardzo bo przystosowanie się z życia jakie prowadzili do realiów wojska będzie bardzo bardzo trudne. I pewnie odbiór przez innych rekrutów dowódców będzie ciężko...Tylko by im się nic nie stało

      Usuń
  4. a czy u nas była gdzieś transmisja w TV? na NCT U jak i na IKON WINNER SEWENTEEN zwróciłem już dawno uwagę,bo sądzę że warto a i jeszcze PENTAGON. O rozpadzie 2NE1 słyszałem podobno miało na to wpływ zdrowie ale nie wykluczono możliwego powrotu... 40 latek oni bardzo młodo wyglądają więc czemu nie.
    Co do reszty (i nie chodzi mi tylko o Bangów) w wojsko nie wyobrażam sobie żadnego tam i boję sie o chłopaków bo 2 lata to bardzo długo... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. P.S dziwne że Got7 nie dostało choćby żadnej nominacji, zwłaszcza że dostali krajową nagrodę MTV EMA 2016 -transmisję co roku można zobaczyć u nas na MTV i VIVIE. Co do popularności dużych zespołów... ostatnio rozpadł się I.O.I po 10 miesiącach istnienia,a UP10TION jak na razie bez "wiekszych" sukcesów. Mylę że rodzeństwo A.M ma potencjał. A w 2017 sądzę że zostanie doceniony RAVI z VIXX. Racja czym ich więcej tym ciężej rozpoznać ;)

      Usuń
    4. Niestety, żadnej transmisji w polskiej TV nie uświadczysz x.x Tylko przez internet, chyba że o czymś nie wiem xd. Jak po raz pierwszy usłyszałam o służbie wojskowej, myślałam że to żart. 2 lata to stanowczo za długo, parę tygodni by wystarczyły. A już najlepiej to całkowicie zrezygnować z wojska dla celebrytów - dla nich miesięczna nieobecność to zawodowa śmierć, co tu mówić o 2-letniej… Oni wrócą, a świat będzie zupełnie inaczej wyglądał.

      Usuń