Nie komunikowaliśmy się ze sobą ponad dwa lata - szmat czasu! W moim, Waszym, kpopowym i Smoczym świecie wiele się zmieniło. Pewnego dnia postanowiłam sprawdzić, co się dzieje na Allkpop i nie poznałam większości twarzy. To bardzo podobne uczucie, jak wraca się do domu z innego miasta np. w trakcie studiów. Z każdym kolejnym rokiem rozpoznaje się coraz mniej osób, a te które się zna są już w innych życiowych sytuacjach.
Przez dwa lata moje życie prywatne i jako fanki również uległo zmianie. Odnalazłam przyjemność w czytaniu komiksów na Webtoon.com, nadal oglądam koreańskie dramy w tym więcej historycznych i wielbię ballady z ich ścieżek dźwiękowych, obejrzałam wszystkie sezony Produce 101, odnalazłam wiele nowych kpopowych piosenek i zespołów, które da się lubić, wciąż nie odwiedziłam Korei Południowej ani nie byłam na żadnym koncercie kpopowym.
Poza tym zdążyłam zmienić pracę kilka razy, rozpocząć nowe studia, zamieszkać za granicą i wyjść za mąż.
Jedna rzecz jednak pozostała niezmienna - Big Bang to wciąż mój ulubiony zespół a Smok to wciąż mój ultimate bias. I to mimo niewesołych newsów, które zaczęły mnie bombardować kilka miesięcy temu. Ale o tym innym razem.
Miałam wiele planów co do tego bloga, chciałam przenieść go na inną platformę, zrobić angielską wersję, zbudować ogólną stronę o kpopie, wystartować z kanałem na YouTube i być aktywną w mediach społecznościowych, ale doszłam do wniosku, że lubię ten blog taki, jaki jest - staromodny i tylko po polsku. Czasem nie warto walczyć i wyrywać się ze strefy komfortu, jeśli coś sprawia ci radość, bo jest niezmienne.
Tak, chcę kontynuować pisanie tego bloga. Jeszcze dziś pojawi się nowy, niezobowiązujący post o ulubionych dramach. Chciałabym również skończyć obiecany post o ciemnych interesach papy Yanga i skomentować skandale w YG Entertainment oraz Big Bang, a także bardzo zmienionej przez te dwa lata kpopowej sceny.
Nie wiem, jak to moje pisanie się potoczy, nie chcę też niczego obiecywać, natomiast cieszę się na to, co nieprzewidziane, mam też kilka nieśmiałych planów. Zobaczymy, co się wydarzy.
PS Tak bardzo cieszy mnie powrót Smoka z wojska, że sama postanowiłam wrócić.